Informacje

  • Wszystkie kilometry: 366428.94 km
  • Km w terenie: 3304.99 km (0.90%)
  • Czas na rowerze: 738d 13h 10m
  • Prędkość średnia: 20.67 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy eliza.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:646.09 km (w terenie 19.90 km; 3.08%)
Czas w ruchu:36:06
Średnia prędkość:17.90 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:30.77 km i 1h 43m
Więcej statystyk
Sobota, 14 stycznia 2012

huragan

masakryczna wichura przesuszyła trochę asfalcik po nocnych śniegowo-deszczowych opadach. Dzięki temu upodlenie błotne wystąpiło w stopniu nikłym, za to mordęga huraganowa była okrutna. Niemniej najważniejsze, że udało się zdążyć pokręcić przed popołudniowym atakiem śnieżnym. Zimno. Wieczorna sauna bardzo smakowita:))
  • DST 33.10km
  • Czas 01:58
  • VAVG 16.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 stycznia 2012

przed pracą

  • DST 30.94km
  • Czas 01:46
  • VAVG 17.51km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 stycznia 2012

przed pracą

  • DST 20.17km
  • Czas 01:05
  • VAVG 18.62km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 stycznia 2012

przed pracą

  • DST 35.38km
  • Czas 01:55
  • VAVG 18.46km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 stycznia 2012

przed pracą

  • DST 32.95km
  • Czas 01:51
  • VAVG 17.81km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 stycznia 2012

rozgrzewka

  • DST 36.39km
  • Czas 01:57
  • VAVG 18.66km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 stycznia 2012

w śniegodeszczu:(

dwa dni odpoczynku od roweru wymuszone słabą pogodą zostały wykorzystane na intensywne treningi tenisowe. Power z wczorajszego meczu przełozył się na absolutną konieczność jazdy dzisiaj - i już żadne warunki nie mogły tego zmienić:) w tej sytuacji wypada stwierdzić, że nie trafiłam najgorzej, trochę śniegodeszczu, ale przelotnie, i trochę wiatru - ale gorzej bywało. Sauna w nagrodę:))
  • DST 36.91km
  • Czas 02:00
  • VAVG 18.45km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 stycznia 2012

Janówek i Truskawka

wichura masakryczna wymusiła ucieczkę do lasu i gigantyczny jak na moje standardy dystans "terenowy". Niemniej dzięki tej ucieczce udało się zmontować całkiem zmyślną pętelkę, która chyba będzie musiała mi wystarczyć na czas dłuższy, biorąc pod uwagę prognozy na najblizsze dni:(( dobrze, że tenis czeka w odwodzie
  • DST 66.34km
  • Teren 12.40km
  • Czas 03:50
  • VAVG 17.31km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 stycznia 2012

treningowo

totalne przeczołganie przez JAJACKA . Dawno tak solidnie nie zapracowałam na izabelińską pomidorówkę. Głodny JAJACEK pruł pod wiatr z włączonym megaturbo. A huragan był kosmiczny. Co to za koszmarna masakra była. Średnia relatywnie niska tylko dlatego, że do Sierakowa zapewniłam sobie dojazd własny:)))
  • DST 57.55km
  • Czas 02:54
  • VAVG 19.84km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 stycznia 2012

Wiersze

8 stopni! rewelacyjna pętelka przez Palmiry i Janówek do Wierszy z kręceniem po lesie (moje terenowe umiejętności tym razem pozostawię bez komentarza...)
  • DST 68.33km
  • Teren 7.50km
  • Czas 03:52
  • VAVG 17.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl