Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2011
Dystans całkowity: | 1423.13 km (w terenie 6.30 km; 0.44%) |
Czas w ruchu: | 76:55 |
Średnia prędkość: | 18.50 km/h |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 50.83 km i 2h 44m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 21 marca 2011
Sieraków
nieprzyjemna poranna temperaturowa niespodzianka - pół stopnia:((( cieplej zaczęło się robić dopiero jak jechałam już samochodem do pracy... Niemniej wyjazd udany, bo nic nie bolało a i mocy po intensywnym weekendzie trochę jednak w kopytkach zostało:)
- DST 42.01km
- Czas 02:22
- VAVG 17.75km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 marca 2011
rozgrzewka
udało mi się dzisiaj za bardzo nie rozpędzić, na czym tenis znacznie zyskał:) Dobra rozgrzewka, dobra gra, fajny dzień:)
- DST 44.62km
- Czas 02:28
- VAVG 18.09km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 marca 2011
rozgrzewka
...czyli prawdziwy test możliwości kolan po kontuzji. Jazda bardzo ostrożna, tenis też na 50%, ale wytrzymałościowo OK., ponad 3 godziny gry. Jeśli nie zaszaleję za bardzo w najblizszym tygodniu to powinno już być dobrze. Ale jak tu nie zaszaleć skoro wiosna ma być, prawdziwa wiosna ze słońcem i temperaturą powyżej 10 stopni???
- DST 71.14km
- Czas 04:05
- VAVG 17.42km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 marca 2011
przed pracą - test kolana
- DST 19.81km
- Czas 01:09
- VAVG 17.23km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 marca 2011
przed pracą
poranne testowanie kolan wypadło fatalnie, musiałam odpuścić wieczorną rundkę:(
- DST 25.08km
- Czas 01:26
- VAVG 17.50km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 marca 2011
Sieraków i okolice
drugi dzień rewelacyjnej pogody. Powinnam odpuścić, bo niestety kolano ni wytrzymało weekendowego obciążenia, ale było tak pięknie, że ta opcja w ogóle nie weszła do gry. No i mam za swoje:(((
- DST 51.09km
- Czas 02:41
- VAVG 19.04km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 marca 2011
rozgrzewka
dziś plan rozgrzewkowy ulożony już trochę bardziej rozsądnie (bo czasu mniej było:)) pogoda dopisała wyjątkowo, o 8.30 10 stopni! Zmiana zimowych butów na wiosenne sprawiła, że poczułam się jak szybkonogi Hermes ze skrzydełkami u stóp:) a jeszcze dodatkowo mili panowie z mijającego mnie peletonu zassali mnie ze sobą na kilka kilometrów w Latchorzewie, co nie tylko podniosło mi wydatnie chwilową średnią ale i nakręciło tempo na resztę wyjazdu. BTW, nie wiedziałam, że da radę osiągnąć 38km/h na moich przegrubaśnych oponkach. I nie było z górki:)) a na tenisa spuszczę dziś zasłonę milczenia. Grubą zasłonę. Kotarę!
- DST 55.85km
- Teren 2.10km
- Czas 02:48
- VAVG 19.95km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 marca 2011
rozgrzewka
rozgrzewkowy przedturniejowy standard weekendowy, jakkolwiek mocno wydłużony z racji na niespodziewany mega power:) pogoda piękna, słońce i cieplutko - prawdziwa doprawdy wiosna - no i wessało mnie nierozsądnie aż do Janówka. Trochę się martwiłam o formę tenisową po tym dystansie, ale grało mi się wyśmienicie i sił starczyło do końca. Cyborgi górą:)
- DST 71.57km
- Czas 03:46
- VAVG 19.00km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 marca 2011
Sieraków i okolice
najcieplejszy i bardzo wiosenny dzień tego roku. Ale ta wichura!!! też niestety z gatunku "NAJ":( Dobrze, że ROSS trochę pociągnął, ale momentami były takie wściekłe boczne podmuchy, ża nawet na zającu słabo się jechało. W ramach rekompensaty wreszcie pozimowe odwiedziny sierakowskiej polanki - w lesie mokro okrutnie ale jakoś się przedarliśmy:) A wieczorem jeszcze trochę rowerowego relaksu na dobry początek weekendu:)
- DST 76.30km
- Teren 2.10km
- Czas 04:21
- VAVG 17.54km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 marca 2011
przed pracą
standardowo do Lasek plus absolutnie symboliczna rundka wieczorna w ramach przedtreningowej rozgrzewki
- DST 39.32km
- Czas 02:10
- VAVG 18.15km/h
- Aktywność Jazda na rowerze