Sobota, 12 marca 2011
rozgrzewka
rozgrzewkowy przedturniejowy standard weekendowy, jakkolwiek mocno wydłużony z racji na niespodziewany mega power:) pogoda piękna, słońce i cieplutko - prawdziwa doprawdy wiosna - no i wessało mnie nierozsądnie aż do Janówka. Trochę się martwiłam o formę tenisową po tym dystansie, ale grało mi się wyśmienicie i sił starczyło do końca. Cyborgi górą:)
- DST 71.57km
- Czas 03:46
- VAVG 19.00km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!