Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2009
Dystans całkowity: | 2042.18 km (w terenie 2.30 km; 0.11%) |
Czas w ruchu: | 95:10 |
Średnia prędkość: | 21.46 km/h |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 65.88 km i 3h 04m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 12 lipca 2009
Roztoka
co za fuszerka. Miałam w planach znacznie dłuższą trasę, tymczasem zaraz po wyjeździe z Roztoki byłam zmuszona zarządzić odwrót, chmury wygladały naprawdę niefajnie. Kawałek udało mi się uciec. Nad Palmirami lunęło okrutnie, dawno nie widziałam takiej ulewy. I wszystkie plany diabli wzięli
- DST 83.12km
- Teren 0.50km
- Czas 03:39
- VAVG 22.77km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 lipca 2009
treningowo
oj nie lubię takiej pogody, cały dzień krążyły czarne chmury, trudno było cokolwiek zaplanować. W końcu nie padało. Niestety w tym roku słaba aura, jak nie wichury to burze. Podobno od poniedziałku ma być "prawdziwe lato". Już nie mogę sie doczekać
- DST 74.16km
- Czas 03:25
- VAVG 21.71km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 lipca 2009
Sieraków i okolice
przed południem pętelki bemowsko-sierakowskie z bardzo szybkim powrotem wymuszonym przez czarną giga chmurę. Pobiłam rekord trasy, ale warto było bo wpadłam do domu minutę po rozpoczęciu ulewy:) Plus po pracy relaksacyjna rundka wieczorna - na dobre rozpoczęcie weekendu:)
- DST 79.30km
- Czas 03:28
- VAVG 22.88km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 lipca 2009
przed pracą i rundka po
nie padało!
- DST 47.37km
- Czas 02:12
- VAVG 21.53km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 lipca 2009
po pracy
- DST 31.55km
- Czas 01:30
- VAVG 21.03km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 lipca 2009
przed pracą i rundka po
- DST 51.24km
- Czas 02:25
- VAVG 21.20km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 lipca 2009
Sieraków i okolice
przed południem dwie pętelki - na Bemowo i za Truskaw. Plus rundka wieczorna na odreagowanie pierwszego dnia pracy po urlopie
- DST 73.43km
- Czas 03:26
- VAVG 21.39km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 lipca 2009
relaksik:)
dobrze, że akurat na dziś planowałam dzień wypoczynkowy, bo pogoda nie dopisała. Po nader umiarkowanym wysiłku rowerowym z przyjemnością obejrzałam jak męczą się inni, a konkretnie Federer z Roddickiem. Super mecz. Nie podejrzewałam, że Andy zrobi taki progres. Szkoda, że nie wygrał, bo blisko było!
- DST 44.48km
- Czas 01:58
- VAVG 22.62km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 lipca 2009
Roztoka
do Roztoki ostatecznie nie dojechałam, tylko kawałek za Wiersze, bo jakieś podejrzane chmury zaczęły się gromadzić i to był dobry pretekst, żeby wracać. Dzięki temu zachowałam trochę sił na wieczornego tenisa:)
- DST 85.74km
- Czas 04:06
- VAVG 20.91km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lipca 2009
rekordzik:)
dzisiaj wszystko przemawiało za tym, że wreszcie uda się zrobić dłuzszą traskę. Pogoda była fantastyczna, ciepło, ani śladu deszczu, wiatr umiarkowany. Był też czas i dużo zapału:) Dystans wyszedł o 15 km dłuzszy od mojego dotychczasowego rekordu, a nie wiadomo było do końca jaki będzie bo trasa była mocno improwizowana i głównie po nie eksplorowanych dotąd okolicach. Przez Czosnów i NDMaz 631 do 632, przez Dębe 62 do Serocka, powrót 61 do Zegrza i dalej 631 do NDMaz, w Czosnowie skręt do Janówka i Truskawki i powrót przez Czosnów i Dziekanów. Dawno nie czułam się tak dobrze! Zapomniałam dodać, że przy okazji udało się też pobić dotychczasowy rekord prędkości max i teraz wynosi on 53,0 km/h:)
- DST 166.06km
- Czas 07:47
- VAVG 21.34km/h
- Aktywność Jazda na rowerze