Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2011
Dystans całkowity: | 2002.67 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 100:04 |
Średnia prędkość: | 20.01 km/h |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 87.07 km i 4h 21m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 19 lipca 2011
po pracy
- DST 83.70km
- Czas 04:12
- VAVG 19.93km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 lipca 2011
przed pracą
- DST 36.91km
- Czas 01:51
- VAVG 19.95km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 lipca 2011
Nasielsk
Eksplorowania terenów wokół Wkry ciąg dalszy, które obok rewelacyjnej pętelki brochowskiej stanowią absolutny hit sezonu. Niedzielne odkrycie drogi Brody-Nasielsk (pustej, z rewelacyjnym asfaltem) stwarza w tym rejonie zupełnie nowe możliwości dla dłuzszych wypraw. Planowałam pojechać jeszcze dalej wzdłuż Wkry, powyżej mostu w Borkowie - ale tak sakramencko wiało, że zaczęłam mieć wątpliwości odnośnie szans na powrót, bo jednak ilość zaliczonych ostatnio dupogodzin robi swoje... Zatem odwrót w Borkowie i zamiast szarpaniny z wiatrem miłe piknikowanie nad rzeką. Niestety potem już nie było tak miło. Najpierw TIR wyrzucił mnie z drogi na tym jednym jedynym niefajnym trzykilometrowym kawałku (trzeba się przedrzeć przez Pomiechówek 62) i skutecznie zmniejszył powab moich łydek (zwłaszcza jednej) tudzież przedramienia. A potem 25 km masakrycznych zmagań z wiatrem. Nie muszę dodawać, że kulawemu jednak słabiej się jedzie:(
- DST 121.18km
- Czas 06:16
- VAVG 19.34km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 lipca 2011
Brochów
do Leszna standard przez Czosnów, Janówek i Roztokę, od Leszna do Podkampinosu i tu mała modyfikacja - skręt do Paprotni i przez Szymanów do Szczytna i Strzyżewa. Super kawałki, nie najgorszy asfalt, pola kukurydzy jak u Wielkiego Brata - bardzo fajne klimaty. Powrót przez Brochów, Śladów i Leoncin. Trochę wiało, trochę się chmurzyło ale w sumie udany dzień. Bardzo jestem zadowolona z formy, po trzysetce nie ma śladu:)
- DST 161.28km
- Czas 08:13
- VAVG 19.63km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 lipca 2011
po pracy
- DST 60.59km
- Czas 03:14
- VAVG 18.74km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 lipca 2011
TRZYSTA (po raz pierwszy)
życiówka. Poszło łatwiej niz myślałam, może dlatego, że nastawiłam się na 250:)) ale tak jakoś dobrze szło, że o północy wykiełkował pomysł dodatkowej pętli.. nie powiem, w połowie tego dokrętu klęłam okrutnie, a ostatnie 20 km było totalną masakrą - dość powiedzeć, że zasnęłam 10 min po powrocie do domu, niemal w ubraniu... Ale dzisiaj jest fantastycznie, samopoczucie rewelacyjne, nic nie boli i tylko ten niedobór snu.. Wyprawa z ROSSem, który tym samym również dobił do 300km (300,4:)) od dawna planowaną trasą do Nieborowa, z licznymi (nie planowanymi) zakrętasami i pomyłkami w ramach poszukiwania skrótu (klasyka tego gatunku, mogę powiedzieć, że okolice Bolimowa poznałam wręcz wyśmienicie!), przez Leszno w 1 stronę i Żelazową Wolę + Brochów z powrotem. Plus 50 km do Mariewa, gdzie momentami ciemno było i straszno ale niezwykle ekscytująco. Nigdy nie jeździłam o 3 w nocy na rowerze...
- DST 308.18km
- Czas 15:04
- VAVG 20.45km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 lipca 2011
przed pracą i rundka po
- DST 82.39km
- Czas 04:05
- VAVG 20.18km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 lipca 2011
Mariew
- DST 66.88km
- Czas 03:18
- VAVG 20.27km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 lipca 2011
treningowo
Wyjazd wściekle rano jak na leniwy niedzielny poranek, ale dzięki temu zdążyłam wrócić 10 minut przed wielogodzinną ulewą. Brawo ICM!!!Mimo krótkiej jak na weekend jazdy dzień wielce udany, bo jeszcze fantastyczny tenis wieczorem:)
- DST 59.85km
- Czas 02:57
- VAVG 20.29km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 lipca 2011
Leszno
absolutnie idealna pogoda na rower - mimo braku poweru udało się skręcić całkiem konkretną traskę. Trochę juz mnie irytuje, że nie mogę jakoś się zregenerować po czerwcu, ciągle czuję zmęczenie mięśni i mocy nie ma, oj nie ma. Ale w taki dzień jak dziś power jest rzeczą wtórną, po prostu się jedzie. I już:) Przed pętelką Czosnów-Janówek-Leszno-Zaborów-Truskaw jeszcze fantastyczny wypad nad Wkrę, czyli totalne przemieszanie porządku - najpierw totalna rekreacja a potem dziki zapieprz:))
- DST 147.37km
- Czas 07:08
- VAVG 20.66km/h
- Aktywność Jazda na rowerze