Piątek, 4 maja 2012
brak mocy
a jednak, w końcu prąd odcięło:( fakt, że pogoda była dziś fatalna, parówa i silne podmuchy wiatru - a w ciągu ostatnich łaskawych dni odzwyczaiłam się od takich atrakcji... no i kolana mają już absolutnie dość, trochę martwię się o wyjazd jutro:((
- DST 100.78km
- Czas 04:54
- VAVG 20.57km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Słuchaj swojego organizmu :)Lepiej zrobić sobie przerwę i rozstać się z rowerem na 2-3 dni.
severian - 12:07 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!