Sobota, 31 marca 2012
w śniegodeszczu:(
pogodowa masakra, w ciągu półtorej godziny zaliczyłam deszcz, grad, śnieg - nie wspominając już nieustannej wichury. Jestem zachwycona tym, że w ogóle zdobyłam się dziś na jakiś trening. Wieczorne larwienie w saunie lepiej mi smakowało:))
- DST 27.16km
- Czas 01:33
- VAVG 17.52km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!