Piątek, 30 marca 2012
Sieraków
upadlającej wichury ciąg dalszy. Niestety mimo kilku godzin przerwy słabo się zregenerowałam na wieczornego tenisa, walka niby była, ale zgon nastąpił wujątkowo wcześnie:(
- DST 41.33km
- Czas 02:14
- VAVG 18.51km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!