Piątek, 7 października 2011
Sieraków i okolice
mimo nieciekawej pogody porannej udało się złapać moment bez deszczu na wypad do Sierakowa. Deszczu nie było, ale wichura jak najbardziej obecna:( Plus wieczorna rundka po pracy na odstresowanie po trudnym tygodniu. I na dobre rozpoczęcie weekendu. Bardzo jesiennie. Dystans wyszedł fajny, ale mobilizacja bardzo była trudna...
- DST 75.91km
- Czas 03:42
- VAVG 20.52km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
U! No to ambitnie! 3mam kciuki zatem i myślę, że dasz radę - zostały Ci prawie 3 miechy i niecałe 3 tysie. W zasadzie to spoko :)))
aard - 13:55 niedziela, 9 października 2011 | linkuj
A Ty widzę cierpliwie gonisz "jedynkę" i znając Ciebie, to dogonisz :)
aard - 20:38 piątek, 7 października 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!