Informacje

  • Wszystkie kilometry: 376784.27 km
  • Km w terenie: 3304.99 km (0.88%)
  • Czas na rowerze: 758d 16h 53m
  • Prędkość średnia: 20.69 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy eliza.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 28 sierpnia 2011

Nasielsk

nie mogę powiedzieć, żeby wiatr dzisiaj jakoś mocno odpuscił, owszem było troche lepiej niż wczoraj, ale tylko trochę. Za to temperatura o kilkanascie stopni w dół, dla mnie trochę za zimno żeby mieć komfort termiczny. Powrót był trudny, nagle zrobiło się z 22 tylko 16 stopni, brrrr. Mam nadzieję, że wirus tego nie zauważył:)) Biorąc pod uwagę moje całotygodniowe życie ze wspomnianym wirusem, to weekendowy power mocno mnie zaskoczył, dzisiaj jechało mi się absolutnie wyśmienicie. Po wczorajszym miała być lajtowa pętelka max 120, ale te asfalciki wokół Nasielska jakoś mnie ostatnio mocno ekscytują no i stalo się, wessało mnie:)
  • DST 157.68km
  • Czas 07:07
  • VAVG 22.16km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Zgadzam się, okolice Nasielska i asfalciki wzdłuż Wkry to moje największe tegoroczne odkrycie. Miło czasem pojechać jakąś nową trasą:)) biorcy dla wirusa poszukuję nieustannie ale jakoś chętnych nie ma :( ale i tak się potwora pozbędę, howgh! też Cię pozdrawiam:)
eliza
- 20:21 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj
O 12:30 byłem kilka kilometrów za Płońskiem w drodze powrotnej. Powiem Ci jednak że tamte tereny maja potencjał. Na przyszły sezon muszę się nimi zając poważnej.
Pozdrawiam i życzę Ci oby wirusy już poszły do kogoś innego!!
Isgenaroth
- 20:10 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj
bardzo niepewne niebo rano było i zimno - wyjątkowo późno dziś wyruszyłam bo dopiero po 10. W Nasielsku byłam 12.30 mniej więcej. Z tymi wiaduktami to mają tam jakieś szaleństwo, w Słońsku budują taki sam, in the middle of nowhere.
Też się dzis po dziurach przewiozłam znęcona początkiem drogi 620. A i owszem początek był bardzo udany, całe 400 metrów. I ostatnie 2,5 km też nowiutkie. Pozostało marne 12 km mniej udanego środka...
eliza
- 20:06 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj
Ciekaw jestem o której jechałaś ten Nasielsk, może mieliśmy szansę się mijać?
Isgenaroth
- 19:54 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl