Niedziela, 8 sierpnia 2010
WRESZCIE DWIEŚCIE!!
warto było się odważyć!! dawno nie czułam się tak fantastycznie. DWIEŚCIE wisiało nade mną już od kilku sezonów, ale tak naprawdę nigdy nie przypuszczałam, że jednak pokonam ten dystans. I gdyby nie to, że Jaś mnie trochę zawstydził a trochę też wkurzył robiąc 210 po 3 tygodniach rowerowych treningów, to ciągle bym była w fazie niekończących się przygotowań... Więc trochę znalazłam się w sytuacji przymusowej i pytaniem pozostało nie "czy", lecz "kiedy". Okazało się, że to akurat było dzisiaj. Nieoczekiwanie, bo prognozy fatalne - ale odważnym szczęście sprzyja. Cała droga była lawirowaniem między burzami, które zawsze w ostatniej chwili skręcały i przechodziły bokiem:) Wprawdzie kilkakrotnie byliśmy zmuszeni do przymusowego postoju i przeczekiwania deszczu, jednak były to tylko niegroźne opady. Trasa wybrana ad hoc sprawdziła się świetnie (no może oprócz odcinka enduro w ramach próby ominięcia korka przed Serockiem w drodze powrotnej. Enduro jak z podręcznika, jednak próba przedarcia się nieudana:)). Do Czosnowa - NDM - Jabłonna - Chotomów - Dębe - Nasielsk - Pułtusk - Serock - Dębe - Chotomów - NDM - Czosnów i do domku:) Cała wyprawa właściwie bez kryzysu (mimo trudnego wczorajszego wieczornego meczu tenisowego!!) co wprawiło mnie w spore zaskoczenie, bo jednak spodziewałam się,że będzie ciężko, a tu luzik. Niemniej nie podjęłabym tej próby bez motywacji i pomocy Jasia... Zatem przeczołganie mnie przez rajd enduro uznajmy za wybaczony:))
- DST 220.22km
- Teren 3.70km
- Czas 10:17
- VAVG 21.42km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Psychika to podstawa przy trasach powyzej 100km...jesli sie czegos bardzo chce to jak widac na Twoim przykladzie mozna to osiagnac z mniejszym lub wiekszym trudem...Gratuluje udanego wypadu :)
misiak2101 - 19:40 wtorek, 10 sierpnia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!