Środa, 16 grudnia 2009
przed pracą i rundka po
co prawda minus osiem, ale nie było najgorzej. Godzinkę da się jeździć bez większego problemu a dzisiaj i tak ani rano ani wieczorem nie miałam wiecej czasu. Niestety strasznie wiało, zwłaszcza wieczorem. W dodatku tak już rozkopali Młociny i Bielany, że muszę szukać nowych pomysłów na wieczorne rundki:(
- DST 37.45km
- Czas 02:02
- VAVG 18.42km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dostałem, również bardzo dziękuję Ci za życzenia :-))
tomski - 22:09 sobota, 26 grudnia 2009 | linkuj
Wesołych Świąt życzę i 20.000 km w nowym roku ;)
Pozdrawiam serdecznie z Zakopanego, ja świąteczny czas spędzam narciarsko :) tomski - 17:19 czwartek, 24 grudnia 2009 | linkuj
Pozdrawiam serdecznie z Zakopanego, ja świąteczny czas spędzam narciarsko :) tomski - 17:19 czwartek, 24 grudnia 2009 | linkuj
aaaa. no to wszystko w porzadku;) Jezdzisz tak systematycznie, że jak paru wpisów nie zrobisz, to sie człowiek zaczyna zastanawiać, czy cos sie nie stało:)
tatanka - 17:18 środa, 23 grudnia 2009 | linkuj
właśnie. godzinkę tak. problem (zwłaszcza ze stopami) zaczyna robić się później :-)
pozdrawiam! tomski - 09:29 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj
pozdrawiam! tomski - 09:29 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!