Informacje

  • Wszystkie kilometry: 365450.79 km
  • Km w terenie: 3304.99 km (0.90%)
  • Czas na rowerze: 736d 16h 41m
  • Prędkość średnia: 20.67 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy eliza.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2010

Dystans całkowity:1461.92 km (w terenie 1.80 km; 0.12%)
Czas w ruchu:71:21
Średnia prędkość:20.49 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:63.56 km i 3h 06m
Więcej statystyk
Sobota, 18 września 2010

bez tytułu

nędza . Zmiana pogody i koniec ciepła zazwyczaj przekłada się u mnie na kompletny brak mocy. Rano zmyłkowe słońce wysłane na wabia, od połowy wycieczki chmury i bardzo mocny i strasznie zimny wiatr. Przemarzłam dramatycznie i skróciłam trasę jak tylko się dało, żeby jak najszybciej dotrzeć do domu.
  • DST 51.26km
  • Czas 02:27
  • VAVG 20.92km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 września 2010

bez tytułu

na przekór złośliwym wirusom, fatalnemu samopoczuciu i jesiennej nostalgii. Bardzo wczesny wyjazd do NDM. Na przekór tęsknocie. Prawie się udało:(
  • DST 71.95km
  • Czas 03:32
  • VAVG 20.36km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 września 2010

z Jasiem

wyjazd rano przy wielce obiecującej słonecznej pogodzie. Standardowo do NDM. A potem przez miasto na tenisowe kibicowanie, gdzie niestety faworyci zawiedli. W tej sytuacji nie miałam wyjścia innego, jak rozegrać własny wieczorny mecz na rozsądnym poziomie, chociaż to akurat nie ja byłam w nim faworytem, a i publiczność też nie dopisała:) słońce niestety też zawiodło, zmarzłam:(
  • DST 103.84km
  • Czas 04:52
  • VAVG 21.34km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 września 2010

relaksik:)

bardzo miłe leniwe przedpołudnie z tenisem (w telewizji:)). Trochę leniwego kręcenia w południe z lekkim przyspieszeniem pod koniec w ramach rozgrzewki przed tenisem popołudniowym (tym razem na korcie:)). Pogoda idealna, constans 16-17 stopni, prawie bezwietrznie. Tenis też całkiem udany, wreszcie wpadłam na to jakie rozciaganie naprawia mi plecy, więc dziś pierwszy prawie bezbolesny dzień po 2 tygodniach. Duża ulga.
  • DST 67.77km
  • Czas 03:15
  • VAVG 20.85km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 września 2010

Sieraków i okolice

Sieraków rano plus mała pętelka wieczorna. Zaskakująco udana pogoda. Po porannej mgle i mżawce szybko zrobiło się ciepło (prawie 20st) i przyjemnie. Mimo totalnego bólu pleców nie mogłam sobie odmówić wyjazdu wieczornego, 17 stopni było zbyt kuszące
  • DST 65.89km
  • Czas 03:30
  • VAVG 18.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 września 2010

przed pracą

  • DST 30.30km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.18km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 września 2010

przed pracą

  • DST 35.71km
  • Czas 01:54
  • VAVG 18.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 września 2010

przed pracą i rundka po

poranny deszcz mnie nie dopadł a na wieczorny już się nie załapałam. Dobrze czasem iść do pracy:)
  • DST 46.66km
  • Czas 02:29
  • VAVG 18.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 września 2010

po pracy

wieczorna "rozgrzewka" (8 stopni...) przed nocnym tenisem:)
  • DST 21.59km
  • Czas 01:10
  • VAVG 18.51km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 września 2010

bez tytułu

  • DST 143.12km
  • Czas 07:03
  • VAVG 20.30km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl