Niedziela, 11 sierpnia 2013
Natolin
lato w mieście:) leniwy poranny przejazd przez przyjemnie opustoszała Wawę do Natolina i zwiedzanie zamkniętego dla nie wtajemniczonej ludzkości kompleksu leśnego z elementami architektury. Architektura średnia, las super, obszar ponad 100 ha (dla porównania całe Łazienki to trochę ponad 70 ha), stare sosny i dęby absolutnie imponujących rozmiarów. W mojej prywatnej kategorii dębów Upartemu Mazurowi już chyba żaden okaz miejsca lidera nie odbierze, ale przyjemność oglądania konkurentów była:) Po wycieczce równie leniwie do Konstancina na pierogi, a jakże, wyczajone nowe nader smakowite miejsce. Powrót sprintem z racji czarnej chmury, która była niezwykle sprawnym narzędziem treningowym aczkolwiek cała para poszła w ...kolor. Na deszcz już chmurze mocy nie starczyło:)
- DST 91.31km
- Teren 1.10km
- Czas 04:31
- VAVG 20.22km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!