Wtorek, 6 sierpnia 2013
przed pracą-do pracy-z pracy-i po pracy:)
rewelacyjny poranek i super wieczór z gorącym koszmarem pośrodku
- DST 93.93km
- Czas 04:36
- VAVG 20.42km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
a czemuż to szpileczek :) naprawdę sobie tak pomyślałem, nadal mam w pamięci Twoje uwielbienie dla upałów z lat poprzednich :)
a ja cóż. Jeżdżę na ile czas pozwala. Nie mam szans zbliżyć się do Twoich osiągów, ale akurat mnie wystarczy jeżeli dodam do tego pływanie, o upale w moim kontekście nawet nie chcę wspominać :) tomski - 20:55 środa, 7 sierpnia 2013 | linkuj
a ja cóż. Jeżdżę na ile czas pozwala. Nie mam szans zbliżyć się do Twoich osiągów, ale akurat mnie wystarczy jeżeli dodam do tego pływanie, o upale w moim kontekście nawet nie chcę wspominać :) tomski - 20:55 środa, 7 sierpnia 2013 | linkuj
Gorący koszmar? A myślałem sobie dzisiaj że jesteś zachwycona :-)
U mnie standard, wypatruję ochłodzenia :-) Choć muszę przyznać że późnym wieczorem jest przyjemnie. tomski - 21:29 wtorek, 6 sierpnia 2013 | linkuj
U mnie standard, wypatruję ochłodzenia :-) Choć muszę przyznać że późnym wieczorem jest przyjemnie. tomski - 21:29 wtorek, 6 sierpnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!