Czwartek, 23 sierpnia 2012
Pojezierze Brodnickie 2012
co za harcore trafił dziś się. Jeden z najtrudniejszych wyjazdów ever. Wszystko za sprawą rozkosznego wiaterku, który dziś dostał absolutnego szału. W dodatku trasa jak na moją moc bardzo wymagająca, były pagóry, trafiały się na tych pagórach słabe asfalty, a wiaterek (szlag by go) rzadko pomagał.
W planach była Iława nową drogą przez Lubawę, ale jakoś szczęśliwie mnie olśniło, że to sliszkom mnogo jak na panujące warunki i na Lubawie się skończyło. Ledwo wróciłam:((
Trasa: Brzozie-Słup-Boleszyno-Mroczne-Gardzienice przez Rynek - oj to fajny kawałek był-Lubawa (co za fontanna!!!)-z Lubawy niestety na skutek zarzucenia skrętu do Iławy 9km "piętnastką"-i w prawo na Radomno - pięknie:)) - Nowy Dwór Bratiański-Skarlin nad gigantycznym jeziorem skarlińskim które obejrzałam wyśmienicie jadąc w porywach 12km/h bo tu akurat trafiła się prościutka droga przez pola z wiatrem centralnie w nos - Tereszewo-Ciche-Grzmięca (dziś zamiast okonków filet z sandacza, mmmmmmniam)-Zbiczno-Brzozie.
W planach była Iława nową drogą przez Lubawę, ale jakoś szczęśliwie mnie olśniło, że to sliszkom mnogo jak na panujące warunki i na Lubawie się skończyło. Ledwo wróciłam:((
Trasa: Brzozie-Słup-Boleszyno-Mroczne-Gardzienice przez Rynek - oj to fajny kawałek był-Lubawa (co za fontanna!!!)-z Lubawy niestety na skutek zarzucenia skrętu do Iławy 9km "piętnastką"-i w prawo na Radomno - pięknie:)) - Nowy Dwór Bratiański-Skarlin nad gigantycznym jeziorem skarlińskim które obejrzałam wyśmienicie jadąc w porywach 12km/h bo tu akurat trafiła się prościutka droga przez pola z wiatrem centralnie w nos - Tereszewo-Ciche-Grzmięca (dziś zamiast okonków filet z sandacza, mmmmmmniam)-Zbiczno-Brzozie.
- DST 127.20km
- Czas 06:51
- VAVG 18.57km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!