Sobota, 25 czerwca 2011
między ulewami
to miał być dzień prawdziwej wyprawy, ale niestety pogoda po raz kolejny nie dopisała. Nie dość, że huragan atakował od bladego świtu, to co 2-3 godziny pojawiały się rzęsiste opady zmuszające do postoju i powodujące straty czasowe:( zatem tylko lajtowy objazd puszczy - Leoncin-Roztoka a w ramach bonusu wypad w miasto pt. Warszawa nocą
- DST 145.97km
- Czas 07:19
- VAVG 19.95km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!