Sobota, 11 grudnia 2010
rozgrzewka
powrót w gęsto padającym śniegu, dobrze że profilaktycznie namordnik do kieszeni zapakowałam, w namordniku śnieg nie straszny:) rozgrzewka mi posłużyła, tytuł padł moim łupem, wreszcie!
- DST 17.83km
- Czas 00:59
- VAVG 18.13km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!