Wtorek, 21 września 2010
przed pracą
znowu bolące plecy. Co za masakra:( ostatnio same plagi na mnie spadają. Nie dość, że koniec lata i jesienna depresja skrada się już dość ostentacyjnie to jeszcze ciągle jakieś zdrowotne dolegliwości. Może to dlatego, że ogólnie nastrój dość podły:( a ja wierzę, że choroby ciała powodowane są przez chorobę duszy...
- DST 26.70km
- Czas 01:25
- VAVG 18.85km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!