Sobota, 1 maja 2010
w deszczu
wbrew prognozom nie lało od rana, więc pierwsze pół godziny ujdało się pojeździć na sucho. Potem niestety zaczęło padać coraz mocniej i trzeba było uciekać. Wypogodziło się po południu, ale wtedy byłam już na turnieju...
- DST 28.20km
- Czas 01:26
- VAVG 19.67km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!