Sobota, 2 stycznia 2010
w śniegu
sypało i niestety było bardzo ślisko. Za to miło było wygrzać się w saunie po treningu:)
- DST 18.09km
- Czas 00:56
- VAVG 19.38km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No tak, ale na nartach, w lesie, to sama przyjemność - czyste powietrze, piękna zima. Co innego breja na ulicach w mieście :))
Szczęśliwego, bardziej tenisowego ale też i rowerowego, nowego roku Ci życzę :) tomski - 19:37 sobota, 2 stycznia 2010 | linkuj
Szczęśliwego, bardziej tenisowego ale też i rowerowego, nowego roku Ci życzę :) tomski - 19:37 sobota, 2 stycznia 2010 | linkuj
Podziwiam że jeździsz.
Szkoda mi roweru na tą breję. Choć w lesie faktycznie pięknie.
Przerzuciłem się na narty :) tomski - 18:43 sobota, 2 stycznia 2010 | linkuj
Szkoda mi roweru na tą breję. Choć w lesie faktycznie pięknie.
Przerzuciłem się na narty :) tomski - 18:43 sobota, 2 stycznia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!