Środa, 1 lipca 2009
relaksik:)
znowu straszny upał, najpierw pojechałam relaksowo na Agrykolę, nie byłam tam sto lat- nic się nie zmieniło, oprócz tego, że ścieżka nad Wisłą znacznie się pogorszyła (a już wydawało się, że to niemozliwe żeby było gorzej). Raczej długo tam nie pojadę, męka. A policja ściga jadących wisłostradą, co jest kompletnie idiotyczne, ale cóż... Potem jeszcze mała pętelka sierakowska, już krótko zeby zdążyć trochę odpocząć przed tenisem
- DST 75.32km
- Teren 0.80km
- Czas 03:53
- VAVG 19.40km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!