Piątek, 12 czerwca 2009
Sieraków i okolice
oj dobrze, że nie miałam dziś dużo czasu na rower, bo niestety nastąpił powrót strasznej wichury i jazda w tych warunkach to męka znowu straszna a nie rekreacja. Zdaje się, że jutro nie będzie lepiej. Zaczynam się niepokoić czy aby na pewno w dobrym czasie zaplanowałam urlop!
- DST 52.47km
- Czas 02:40
- VAVG 19.68km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
dobrze, od jutra trzymam kciuki i jestem przekonany, że urlop będzie obfitował w rowerowe doznania :-))
pozdrawiam! tomski - 12:10 wtorek, 16 czerwca 2009 | linkuj
pozdrawiam! tomski - 12:10 wtorek, 16 czerwca 2009 | linkuj
znowu dodajemy wpis prawie w tej samej minucie ;-)
Wieczorem już tak nie wiało - jeździłem od ok. 18 do 21:30.
Udanego urlopu! tomski - 20:36 piątek, 12 czerwca 2009 | linkuj
Wieczorem już tak nie wiało - jeździłem od ok. 18 do 21:30.
Udanego urlopu! tomski - 20:36 piątek, 12 czerwca 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!