Sobota, 28 marca 2009
Palmiry i okolice
wreszcie wiosna, ale żeby nie było zbyt miło wichura mocno męcząca:( w dodatku niestety przez jakieś prace górnicze mocno został zryty mój ulubiony asfalt na drodze do Palmir! duża strata
- DST 62.20km
- Czas 02:52
- VAVG 21.70km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie widziałem Cię dzisiaj ... :-( Kiedy następny raz ?
SCRUBBY - 23:09 sobota, 28 marca 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!