Środa, 18 grudnia 2013
Choszczówka i Białołęka Dworska
lajcik. Leniwe peregrynacje krajoznawcze. W Choszczówce wszystkie asfalty prędzej czy później (raczej prędzej) kończą się błotnistą breją, co zmusza do nieustannych poszukiwań dróg do cywilizacji. Jak akurat trafi się jedna asfaltowa to akurat nazwą ją od czapki Polnych Kwiatów:))))
- DST 58.69km
- Czas 03:03
- VAVG 19.24km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!