Środa, 18 września 2013
Wagary 2013
wczorajsza całodzienna (i całonocna) ulewa nie nastrajała optymistycznie, jeszcze dziś rano wahałam się czy planów wagarowych nie przekładać, ale rzadko spotykany niewielki wiatr zachęcał żeby jednak na wyprawę ruszyć. "Wyprawa" to brzmi dumnie, taka tam seteczka Borkowsko-Nasielska, na więcej mnie nie stać przy 12 stopniach niestety. Wiatr się spisał, do końca dnia prawie nie wiało a w ostatniej godzinie nawet na chwilę pokazało się słońce
- DST 136.97km
- Czas 06:24
- VAVG 21.40km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kolejny raz udowadniasz, że rower to dla Ciebie sposób na życie :)
Ja aktualnie mam przerwę spowodowaną kolejna rehabilitacją. Chcę dać nodze odpocząć na czas zabiegów i ćwiczeń. Pewnie dwa tygodnie.
Pozdrawiam !! Isgenaroth - 06:27 czwartek, 19 września 2013 | linkuj
Ja aktualnie mam przerwę spowodowaną kolejna rehabilitacją. Chcę dać nodze odpocząć na czas zabiegów i ćwiczeń. Pewnie dwa tygodnie.
Pozdrawiam !! Isgenaroth - 06:27 czwartek, 19 września 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!