Informacje

  • Wszystkie kilometry: 365450.79 km
  • Km w terenie: 3304.99 km (0.90%)
  • Czas na rowerze: 736d 16h 41m
  • Prędkość średnia: 20.67 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy eliza.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2011

Dystans całkowity:1273.35 km (w terenie 12.70 km; 1.00%)
Czas w ruchu:63:59
Średnia prędkość:19.90 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:47.16 km i 2h 22m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 7 listopada 2011

Mariew

  • DST 77.12km
  • Czas 03:43
  • VAVG 20.75km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 listopada 2011

rozgrzewka

jeżdżę coraz mniej, ale gram coraz lepiej:))
  • DST 49.44km
  • Czas 02:24
  • VAVG 20.60km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 listopada 2011

rozgrzewka

dzisiejszy wyjazd - jak w tytule- miał stanowić miły i nie męczący wstęp do głownego sobotniego zadania czyli wieczornego tenisowego sparingu. Założenia były jak najbardziej słuszne, ale proces realizacji wymknął się spod kontroli. W taką pogodę wracać do domu po 2 godzinach??? nieeeeee.... I w ten sposób mój legendarny jesienny power został definitywnie zarżnięty, gdyż mecz trwał trzy godziny bez mała i absolutnie mnie wykończył. Dobraaaaanooooc:)))
  • DST 70.91km
  • Czas 03:25
  • VAVG 20.75km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 listopada 2011

Sieraków i okolice

  • DST 70.78km
  • Czas 03:28
  • VAVG 20.42km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 listopada 2011

przed pracą

  • DST 30.21km
  • Czas 01:37
  • VAVG 18.69km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 listopada 2011

przed pracą

  • DST 27.71km
  • Czas 01:25
  • VAVG 19.56km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 listopada 2011

szybki trening

no taki znowu bardzo szybki to ten trening nie był, tytuł pochodzi nie od średniej niestety, a od tego, że z racji świątecznych obowiązków spieszyłam się:)) uwielbiam takie wczesnoporanne wyjazdy w święta, jezdnie kompletnie puste, lekka mgiełka, mżaweczka - mniam mniam, luuuubię. Dzięki treningowi świetnie ustawiony cały dzień, który dostarczył zaskakujących niespodzianek - niewątpliwie największa z nich w postaci zupełnie nieoczekiwanego a jakże obiecującego spotkania NA CMENTARZU. Życie nie przestaje mnie zaskakiwać. I to jest takie fajne!!
  • DST 39.43km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.55km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl